wieloznaczny wielokropek

Hera na pewno Ci wynagrodzić złotnikami każdą rozmówkę w jej towarzystwie

A Lauri nie wiem. Młody jest. Choć niedługo kończy szkołę, hehehe. Chciałabym coś w sumie, ale nie chcę, żeby to było sztuczne. Erik na pewno jest hm...Ciekawy szczególnie przez swój nagły wzrost pieniężny jest jakąś zagadką w społeczności elitarnej. Pewnie mają go za jakiegoś nowobogackiego <3 Nie powiem interesują mnie te e k s p e r y m e n t y. Ale nie wiem czy Laurysa dałoby radę dopuścić do takowych rzeczy. Poza tym przyglądasz się Sabatowi, choć póki co jak Lauri, który niebawem winien wstąpić w jego szeregi. Ale jest jeszcze taki niedoświadczony, narwany i dzikus ogółem.
Lubisz dzikusów?

Milo pewnie zna Twoje tajemnice. Może powiesz jej o eksperymentach? Wydryluje Ci troche umysł. Na pewno bez kawałka będzie Ci lżej ; >

ej jaram się, alexander mi tak pasuje twarzowo do pana erika, ale tak przekonaniowo to jest dobry bjorn tak mi się wydaje. o i mam jeszcze lucje dziwke ;c ona jest jak sonja z zbroni i kary, a w każdym razie taka miała byc ;c coś chcesz?

a i brat lauriego - tuho pojebus dzikus, ja to nie wiem czy w sabacie się nie będą bali brać takiego zjebka ;c

Hera to wiadomo, skądś Erik musi brać pieniądze na jedzenie i inne takie głupoty.

Milo – jeśli jesteś zainteresowana, mogę przesłać peemką taki mały sekrecik Erika (poniekąd powiązany z eksperymentami). Z tego względu, że kobieta znałaby tę tajemnicę, a także umiałaby wyciągnąć z głowy inne ciemne sprawki, Suurbier zapewne by jej unikał. W oklumencji nie góruje, niestety, jednak jeden maleńki obszar umysłu obwarował tak, że niesamowicie trudno przedrzeć się przez tę twierdzę, aby wyciągnąć ukryte w niej informacje. Sprawny mentalista zapewne potrafiłby zmiażdżyć obronę, toteż Milo mogłaby zechcieć swych sił wypróbować. Co na pewno nie spodobałoby się Erikowi.
Jako że Lauri jest tak związany z wyżej wymienioną panią, mógłby również wiedzieć o owym małym sekreciku i wiedza ta być może sprawiłaby, że pomimo kpienia z Erika jako nuworysza, nie lekceważyłby go zupełnie i w przyszłości wywęszyłby okazję do wykorzystania różdżkarza...

Alexander – przekonania przekonaniami, ale ja widzę więcej możliwości powiązania właśnie w przypadku Alexandra, a nie Bjorna. Erik też wiódł żywot włóczykija, mogli się spotkać w jakiejś dzikiej części magicznego świata, jeden drugiego od śmierci wyratował, w zamian za to coś obiecał i teraz nadejdzie czas na wypełnienie tej obietnicy...
Z Bjornem i Tuho to nie wiem, co tam można stworzyć, ewentualnie się zobaczy, jeśli przyjdzie nam się spotkać na fabule. Nie mogę znaleźć karty Lucji. ;<

Tak spojrzałam sobie w kartę, interesująca postać. Silny charakter tak jak u mnie, ale zupełnie inne spojrzenie na świat. Relacja mogłaby być ciekawa, są też jakieś punkty wspólne, min sabat czy dorastanie w szlacheckiej rodzinie. Helcia ma za sobą studia medyczne, wspominałeś o jakiś licznych bliznach. Mogli się kiedyś spotkać w jakimś szpitalu, gdy ta była tam na stażu? Przelotna znajomość, ale już się powierzchownie znają, będzie łatwiej. Pomyśl, pomyśl...